Bilety do Bombaju kupione i nie ma wyjścia. Trzeba jechać i wystawić zmysły na pokuszenie. Mamy 3 tygodnie, niewiele, ale w końcu od czegoś trzeba zacząć. Bombaj, Tamilnadu i Kerala - taki mamy plan, ale ponoć nie należy przywiązywać się do planów.
19.12.2011 - 09.01.2012